Jak się ma wykute nawyki z jedynki, to faktycznie wtedy się bardzo ładnie miota, w innym wypadku... raczej średnio się gra (sprawdzone na sobie).
Póki co na razie do listy z poprzedniego postu dorzucam League of Legends, aczkolwiek granie w ten produkt bez chociaż jednego znajomego IMO mija się z celem. Za bardzo rage-o-genne to jest ;-D
Póki co na razie do listy z poprzedniego postu dorzucam League of Legends, aczkolwiek granie w ten produkt bez chociaż jednego znajomego IMO mija się z celem. Za bardzo rage-o-genne to jest ;-D