Ja powiem tak:
Grałem po 7-8 miesięcy na trzech różnych klawiaturach:
- Logitech K120
- Zalman ZM-K500
- QPAD MK-50
Gumiaczek Logitech dla mnie jest zajebiście wygodny, ma lekkie klawisze, przyjemnie się pisze, jak ktoś dużo na laptopie grał, no to w sam raz bo jest dosyć niski (jest jeszcze a4tech Evo Slim Storm, ale nie miałem okazji go wypróbować). Po przeskoku na wysokie BPM, niestety nie mogę na nim grać, bo zbyt szybko zaczynają palce boleć (mowa o 240BPM do 4 minut). Na wolnych mapach okej (do 200~bpm, może 220).
Zalman ZM-K500 - tutaj różnicę było od razu widać, BPM nie stanowi żadnego problemu, dopiero po jakichś 3 godzinach odczuwałem lekkie zmęczenie. Do pisania też oczywiście miodek (zresztą jak większość klawiatur prawdopodobnie). Tak przy okazji, wcale nie oszczędzałem tej klawiatury. Jak ktoś by mnie zobaczył jak na niej gram, to by mnie zjadł. Po 7~ miesiącach nie ma ani śladu użytkowania, jest jak nowa, jedynie przetarte klawisze. Nie wiem co ludzie z nimi robią, że im się psują po kilku tygodniach.
QPAD MK-50 - używam go do tej pory, grając po kilka godzin w ogóle palce nawet nie bolą. Jedną mapę 260BPM (do 4 minut) powtarzałem około 25 razy pod rząd bez żadnej przerwy i jakoś w ogóle nie odczuwałem jakiegokolwiek zmęczenia (mapy na Taiko nie mają przerw, to nie ma mowy o odpoczynku).
Oczywiście to zależy od preferencji, QPAD ma nieco wyżej klawisze, to dla mnie jest najbardziej odpowiednia klawiatura (Zalman tak samo). Nie miałem okazji testować innych klawiatur, bo dalej to sensu nie ma. Dla mnie mechaniki to po prostu komfort gry, pozwalają mi na bardzo długie napieprzanie w te klawisze bez jakiegokolwiek zmęczenia. Nie mówię, że mechaniki są lepsze, bo znów zrobi się gówno. Na gumiaku mogę grać tak samo, tylko na o wiele krótszą metę i to z przerwami. Jak już mówiłem, nie testowałem innych, więc nie będę mówił która jest najlepsza. Równie dobrze może być jakiś zajebisty gumiaczek, o którym nie wiem (jeśli ma wysokie i tak samo lekkie klawisze, no to miodzio). Póki co, na żadną z tych klawiatur jakoś nie narzekam, ale kupiłem już tego QPADa, to zostanę przy nim.
No i oczywiście, jak ktoś tu już wspomniał, klawiatura nie daje skilla. Ich komfort jedynie pozwala go wykorzystać, nie polepszyć. Po dość długim czasie mogę to potwierdzić. Na tym mechaniku mogę "w pełni" wykorzystać swoją szybkość i staminę, którą i tak wyrabia się grając przez długie miesiące. To że ktoś kupi mechanika, to wcale nie oznacza, że od razu będzie zajebisty i napieprzał freedom dajwy po 10 godzin jak rrtyui.
Grałem po 7-8 miesięcy na trzech różnych klawiaturach:
- Logitech K120
- Zalman ZM-K500
- QPAD MK-50
Gumiaczek Logitech dla mnie jest zajebiście wygodny, ma lekkie klawisze, przyjemnie się pisze, jak ktoś dużo na laptopie grał, no to w sam raz bo jest dosyć niski (jest jeszcze a4tech Evo Slim Storm, ale nie miałem okazji go wypróbować). Po przeskoku na wysokie BPM, niestety nie mogę na nim grać, bo zbyt szybko zaczynają palce boleć (mowa o 240BPM do 4 minut). Na wolnych mapach okej (do 200~bpm, może 220).
Zalman ZM-K500 - tutaj różnicę było od razu widać, BPM nie stanowi żadnego problemu, dopiero po jakichś 3 godzinach odczuwałem lekkie zmęczenie. Do pisania też oczywiście miodek (zresztą jak większość klawiatur prawdopodobnie). Tak przy okazji, wcale nie oszczędzałem tej klawiatury. Jak ktoś by mnie zobaczył jak na niej gram, to by mnie zjadł. Po 7~ miesiącach nie ma ani śladu użytkowania, jest jak nowa, jedynie przetarte klawisze. Nie wiem co ludzie z nimi robią, że im się psują po kilku tygodniach.
QPAD MK-50 - używam go do tej pory, grając po kilka godzin w ogóle palce nawet nie bolą. Jedną mapę 260BPM (do 4 minut) powtarzałem około 25 razy pod rząd bez żadnej przerwy i jakoś w ogóle nie odczuwałem jakiegokolwiek zmęczenia (mapy na Taiko nie mają przerw, to nie ma mowy o odpoczynku).
Oczywiście to zależy od preferencji, QPAD ma nieco wyżej klawisze, to dla mnie jest najbardziej odpowiednia klawiatura (Zalman tak samo). Nie miałem okazji testować innych klawiatur, bo dalej to sensu nie ma. Dla mnie mechaniki to po prostu komfort gry, pozwalają mi na bardzo długie napieprzanie w te klawisze bez jakiegokolwiek zmęczenia. Nie mówię, że mechaniki są lepsze, bo znów zrobi się gówno. Na gumiaku mogę grać tak samo, tylko na o wiele krótszą metę i to z przerwami. Jak już mówiłem, nie testowałem innych, więc nie będę mówił która jest najlepsza. Równie dobrze może być jakiś zajebisty gumiaczek, o którym nie wiem (jeśli ma wysokie i tak samo lekkie klawisze, no to miodzio). Póki co, na żadną z tych klawiatur jakoś nie narzekam, ale kupiłem już tego QPADa, to zostanę przy nim.
No i oczywiście, jak ktoś tu już wspomniał, klawiatura nie daje skilla. Ich komfort jedynie pozwala go wykorzystać, nie polepszyć. Po dość długim czasie mogę to potwierdzić. Na tym mechaniku mogę "w pełni" wykorzystać swoją szybkość i staminę, którą i tak wyrabia się grając przez długie miesiące. To że ktoś kupi mechanika, to wcale nie oznacza, że od razu będzie zajebisty i napieprzał freedom dajwy po 10 godzin jak rrtyui.