zzqWilliam wrote:
mx'ami
mx-ami*
bynajmniej
bynajmniej != przynajmniej*
Myślałem, że uniknę pisania tego co już pisałem wiele razy, nawet Tobie.
Dziabs, powiem spokojnie: kilka postów temu uzgodniliśmy, że mówimy o zalmanie z włożonymi dwoma oryginalnymi mx'ami do gry w osu, więc switche są wykluczone. Chodzi mi o rąbki.. no właśnie nawet nie wiem o co się spi czepia, co przeszkadza, no choćby w grze w osu. Podkładka pod nadgarstki bynajmniej przeszkadza... Co innego? Nie ma. bam.
Dwa switche nie załatwiają sprawy wszystkich kailhów. Nie polecaj ludziom klawiatury, która będzie dobra tylko pod warunkiem, że wydasz na nią dodatkowe pieniądze. Nie każdy ma na to czas, środki i umiejętności.
Pomijając switche, które się psują (Po 9 miesiącach użytkowania klawiatury mam 5 niepoprawnie działających klawiszy), które się urywają i które nie są pod każdym klawiszem takie same (esc ma dłuższy czas powrotu niż klawisze alfanumeryczne).
Inne wady zalmana zmk500, które rzuciły mi się w oczy:
- Brak podkładki pod nadgarstek.
- Brak diody pod scrollockiem (fabryczna wada mojego zalmana).
- Wysokość pierwszego rzędu klawiszy (jest wyżej niż drugi rząd klawiszy, co w połączeniu z brakiem podkładki pod nadgarstek sprawia, że żeby klikać z/x trzeba podnieść nadgarstek do góry, co obniża komfort gry i zmniejsza staminę), o nóżkach które są i mogłyby komfort pracy z klawiaturą poprawić punkt niżej
- Waga. Jak tak mała klawiatura może ważyć prawie kilogram? Niby zapewnia to stabilność. Pod warunkiem, że nie podniesiemy nóżek, nóżki w zalmanie są beznadziejne, klawiatura potrafi się na nich przesuwać. Tam nie ma antypoślizgów.
- Złącze kabla usb przy klawiaturze raczej solidne nie jest.
Tak tylko wspomnę, że mój stary logitech g15 ma wszystkie klawisze sprawne po 6-8 latach działania. A to jest przecież gumiak.