Tylko, że to nie wina Loctava, i wiedziałbyś o tym, gdyby chciało Ci się czytać temat. Obie strony sporu dla mnie mają rację, z tym, że zerojedynkowe sądzenie wszystkich (których dotyczy wykluczenie) jest - delikatnie mówiąc - nieefektywne. Rozumiem intencje organizatorów, by
nie mieć graczy, którzy mają kompletnie wyjebane na zasady, ale przede wszystkim stopień "szkód" powinien być brany pod uwagę. Przykładowo kara kilku meczy dla kogoś kto miał zwykłe multikonto nie brzmi jakoś wybitnie groźnie - z zastrzeżeniem, że jeśli się to powtórzy, drugiego przebacz na przyszłość nie ma.
Pełnego bana z turnieju lub gry popieram tylko w przypadkach ciężkiego napsucia krwi (oszukiwanie, nabijanie pp innym, masowe multikonta, śmiecenie czatu/forum, ponowne nieprzestrzeganie zasad, wszystko naraz). Sam przecież nie stawiam uciszeń na 42h za zwykłe spamowanie, toteż nie widzę powodu dla którego podobna logika nie miałaby mieć zastosowania w sprawach wyższych, jeśli rzekomo każdy gracz jest sprawdzany indywidualnie.
Oczywiście czysto teoretyzuję ze stopniem dyskwalifikacji (i na pewno znajdą się o wiele lepsze rozwiązania).
Swoją drogą, uważam niektóre porównania osu! do "większych" gier z o wiele bardziej rozwiniętą sceną e-sportową za niezbyt trafione.