Stawiam, że będzie przynajmniej jedna mapa gdzie sobie odpuścisz albo nie przebijesz kogoś kto uzyskał #1 jako rankingu chartowym na mapie
Zajebista gramatyka. Poza tym "zamierzam" znaczy, że spróbuję wygrać, bo uznałem ten chart za możliwy do wygrania (mapy mi jak na razie podchodzą) i nie mam powodu, by
nie być pewnym swoich umiejętności. Jak się włączy jakiś rrtyui do walki to nie mam wielu szans, ale to nie znaczy, że nie spróbuję powalczyć. A odpuścić to sobie mogę czasami granie jakiejś trudnej mapy z hd i zadowolić się no-mode'm, ale to zależy od rankingu w chart (jak będzie ścisk to będę męczył). Tak czy siak FC przynajmniej musi być. Chart jest dobrym sposobem na powrót do w miarę regularnej gry i tak go zamierzam też wykorzystać.
Tylko zauważcie, ze ja jestem nowy w czarty, i dla mnie top40 będzie wielkim sukcesem.
Biorąc pod uwagę, że większość osób, które wyprzedzisz, ma wyjebane na chart i po prostu zdarzyło im się zagrać tych parę map, to nie jest to takim sukcesem. (also wtf chart trwa 3 dni dopiero)
Cieszyć się ze swoich rezultatów jest okej (za rok będziesz narzekał), ale próbować wmawiać sobie, że jesteś na czyimś poziomie/powyżej czyjegoś poziomu to w niczym nie pomaga. To jak chwalenie się score rankingiem.