Z polewaniem łap gorącą wodą można jeszcze coś poradzić, tj. nie wycierać ich w ręcznik tylko np. w papier toaletowy, ma nie pozostać ani jedna cząsteczka wody. W sumie pomysłem nawet może być użycie suszarki.
Rękawiczki kiedyś próbowałem, nie polecam. Dałyby radę ale potrzebowałbyś jakichś naprawdę specjalnych, które są cienkie, grzeją i nie przeszkadzają w ruchu.
Błogosławieństwem natomiast jest grzejnik na wyciągnięcie ręki ^^
Istnieją też jakieś ogrzewacze dłoni, zarówno firmowe jak i samemu można zrobić (np. worek z tkaniny + do środka ryż i podgrzewać w mikrofali kiedy potrzeba).