No i chuj, ostatni update softu do mychy nie dość że w chuj laguje tuż po uruchomieniu kompa, to jeszcze kursor lata jak Sonic na sterydach z podpalonym tyłkiem, nawet na 400dpi, przy moim zwyczajowym tysiaku. A co najgorsze, wygląda na to że niedługo porzucą support. To by było na tyle z linii Bloody, chyba celowo nie nazywali tego A4Tech zeby mniej hejtu spadło na nich.