Mam nadzieję, że to nie samobójstwo. :3 Mam wielką nadzieję. :3
Poza tym, cóż, nie dziwię się waszemu smutkowi, choć ja smutałam zaledwie tydzień >w< Potem zaczęłam sobie wmawiać, że to sen, i że się obudzę.
Aż do poniedziałku.
Wezwali mnie na policję, bo odbudowali archiwum rozmów, i wiedzieli, że mam z tym jakiś związek.
I w końcu okazało się, że to prawda...
Poza tym, cóż, nie dziwię się waszemu smutkowi, choć ja smutałam zaledwie tydzień >w< Potem zaczęłam sobie wmawiać, że to sen, i że się obudzę.
Aż do poniedziałku.
Wezwali mnie na policję, bo odbudowali archiwum rozmów, i wiedzieli, że mam z tym jakiś związek.
I w końcu okazało się, że to prawda...